Z badania przeprowadzonego na panelu Ariadna na zlecenie “Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że 70% Polaków jest nie tylko za zapłodnieniem pozaustrojowym, ale i częściowym lub całkowitym finansowaniem tego zabiegu z budżetu państwa. 17% uważa, że zabieg powinien być dozwolony, ale realizowany z prywatnych środków. Tylko 14% Polaków uważa, że in vitro powinno być zabronione.
Wyniki sondażu pokazały również, że “dużo bardziej sceptycznie do tej metody zapłodnienia nastawieni są mężczyźni – choć większość popiera in vitro, to 16,3% panów chciałoby go zakazać. Kobiet przeciwniczek in vitro jest o 5% mniej” – czytamy w DGP.
Wśród badanych Polaków, w gronie 14% opowiadających się za zakazem zapłodnienia pozaustrojowego znajdują się wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, a także Zjednoczonej Prawicy. Pozostałe ugrupowania nie wykazują tak radykalnych poglądów – grupa będąca przeciwko waha się od 2,7% do 6%.
W grupie reprezentatywnej widoczne są także różnice wynikające z miejsca zamieszkania. Konserwatywne poglądy można zaobserwować u mieszkańców małych miast (do 20 000). Wśród tych mieszkańców tylko 29,7% chciałoby częściowej refundacji finansowanej przez państwo. Na wsi natomiast taką inicjatywę popiera 37,8%.
Minister Radziwiłł tłumaczy, dlaczego nie będzie refundacji in vitro w Polsce: “Jest bardzo duża grupa Polaków, nie chodzi mi o to, żeby ich liczyć w procentach, ale bardzo duża grupa Polaków, która uważa, że jest to metoda nieetyczna i nie chce ta grupa Polaków łożyć na finansowanie takiego przedsięwzięcia.” Co proponuje w zamian? >>> całość TUTAJ.
Źródło: www.gazetaprawna.pl
Polecamy także:
Jak wygląda refundacja in vitro w Anglii – wywiad z pacjentem
Następnym razem zastanów się, na kogo głosujesz. Jak polskie miasta dbają o in vitro
Czechy rosną na giganta w branży in vitro. Wabik to ceny
Dodaj komentarz