Wokalistka Joanna Lazer (znana również jako „Ruda z Red Lips”) właśnie ogłosiła niesamowicie wyczekiwaną wiadomość — została mamą! Po latach zmagań z niepłodnością i bolesnych stratach, gwiazda i jej mąż, Łukasz Lazer, wreszcie doczekali się upragnionego dziecka. Na Instagramie Joanna podzieliła się zdjęciami z noworodkiem i wyjątkowym apelem wdzięczności, czym wzruszyła całą społeczność fanów.
O wieloletnich staraniach o ciążę Rudej z Red Lips, zarzutach o wykorzystanie procedury in vitro podczas leczenia, z jakimi musiała się mierzyć, ale też fali wsparcia od fanów pisaliśmy ostatnio, a tymczasem wokalistka powitała na świecie swojego wymarzonego synka.
Mały Gucio już na świecie
W czwartek wieczorem artystka poinformowała, że na świat przyszedł ich syn, któremu nadali imię Gustaw. W opublikowanym poście Joanna wspomina, że nadzieja bywała chwiejna, a pojawienie się maleństwa odmieniło codzienność pary.
„Czas zwolnił, świat ucichł” — napisała wokalistka, dodając, że trzymając synka w ramionach, wciąż nie może uwierzyć, że ich marzenie się spełniło. Pod zdjęciami posypały się gratulacje od przyjaciół, fanów i środowiska muzycznego.
„Gustaw.
Nasz cud. Nasz początek.
Przyszedłeś na świat, a wraz z Twoim pierwszym oddechem zmieniło się wszystko.
Czas zwolnił, świat ucichł, a w naszych sercach zagrała najpiękniejsza melodia, której nigdy wcześniej nie słyszałam…”
Walka o macierzyństwo
Joanna Lazer już w kwietniu tego roku ogłosiła ciążę, jednocześnie przyznając, że droga do tego momentu była bardzo wymagająca. W przeszłości doświadczyła poronień i wielu trudnych chwil, które odbiły się nie tylko na jej ciele, ale i psychice. Wspierały ją kliniki leczenia niepłodności oraz bliscy, dzięki którym udało się kontynuować walkę o dziecko.
Gdy już doczekała się upragnionej ciąży, artystka z ogromną chęcią dzieliła się tą drogą z fanami na Instagramie. Podkreślała, że emocje bywają ogromne, ale nie chciała skrywać ich przed światem.
Ogromna wdzięczność
W długim wpisie na Instagramie Joanna podziękowała lekarzom, bliskim i wszystkim osobom, które towarzyszyły jej podczas tego procesu. Przyznała, że mimo wielu chwil zwątpienia, ostatecznie zwyciężyło cierpliwe czekanie. „Witaj w domu, kochany Synu” — tak napisała, publikując serię uroczych fotografii z Gustawem i mężem, autorstwa fotografki obiektywnie_najpiękniejsze, której podziękowała za uwiecznienie tych wspaniałych chwil.
„Nie byliśmy w tej chwili sami.
Byli z nami ludzie, których dobroć i wsparcie pozostaną w naszej pamięci na zawsze!
Najczulsza położna – Nicole Piaskowska – Twoje ciepło i prawdziwa siła prowadziły nas jak światło, zwłaszcza gdy przez chwile zrobiło się ciemno – Ty sprawiłaś, że poczuliśmy się bezpiecznie.
Personel @szpitalswietejrodziny w Warszawie. Wasza troska, dobroć i profesjonalizm sprawiły, że czuliśmy się zaopiekowani w każdym calu i na każdym etapie porodu… to dla mnie niespotykane, jak bardzo dbacie o komfort kobiet, które mają przed sobą największe wyzwanie w swoim życiu. W jak wielkim szacunku i w jakiej czułości. Piękne to.
Największy anioł Gustawa – @dr_plodnosc
Człowiek, który dal nam siłę, gdy sami mieliśmy jej coraz mniej. Człowiek, który udowodnił, że nadzieja nie umiera nigdy. Człowiek, któremu zawdzięczamy najcenniejszy dar – życie naszego syna. Nie ma słów, które uniosą tak wielką wdzięczność. To uczucie zostanie z nami na zawsze.”
Po ostatnich ciężkich latach, przyszła nagroda za cierpliwość – artystka z mężem są dziś najszczęśliwsi i niesamowicie wdzięczni za cud życia, za ich syna Gustawa.
FOT. wikipedia
Dodaj komentarz