Diagnostyka niepłodnej pary polega na wykonaniu pakietu badań w celu wykrycia nieprawidłowości, które uniemożliwiają zajście w ciążę. Jednak u co piątej pary żaden z wykonanych testów diagnostycznych nie wykazują uchwytnej nieprawidłowości. Czy para, u której nie wyjaśniono przyczyny braku ciąży, jest płodna? Czym jest niepłodność idiopatyczna?
O niepłodności mówimy wtedy, gdy para podczas rocznego, regularnego współżycia bez zabezpieczenia nie zachodzi w ciążę. Po roku bezskutecznych starań powinna zgłosić się po pomoc medyczną. Często po zebraniu szczegółowego wywiadu oraz przeprowadzeniu niezbędnych badań – badanie nasienia, analizy hormonalne potwierdzające występowanie owulacji bądź ułatwiające wykrycie przyczyny jej braku, badanie drożności jajowodów i inne badania wskazane w zależności od wyników badań podstawowych – stosunkowo szybko udaje się ustalić przyczynę braku ciąży, np. niedrożne jajowody, i wdrożyć właściwe postępowanie.
Bardzo dobrze beznadziejnie
Jednak zdarza się, że kolejne testy potwierdzają prawidłowy stan fizjologiczny.
Kiedy wyczerpane zostają wszystkie możliwości diagnostyczne, a para nadal pozostaje bezdzietna, mówimy o niepłodności idiopatycznej, czyli takiej, której przyczyn współcześnie dostępnymi metodami nie jesteśmy w stanie określić. Z taką sytuacją mamy do czynienia u ok 20% niepłodnych par zgłaszających się do lekarzy.
Zgodnie z danymi WHO ocenia się, że blisko 80 milionów par na świecie doświadcza niepłodności, czyli można powiedzieć u około 16 milionów par przyczyn choroby nie uda się ustalić i sklasyfikować. Nie mniej jednak te pary można poddać skutecznej terapii i doprowadzić do uzyskania ciąży i urodzenia dziecka.
W takiej sytuacji specjaliści medycyny rozrodu koncentrują się na rozwiązaniu problemu, a nie na znalezieniu jego przyczyn – mówi dr Janusz Wojewódzki z Przychodni nOvum w Warszawie.
Zgodnie z wytycznymi europejskich i polskich towarzystw naukowych niepłodność idiopatyczna trwająca ponad 2 lata, gdy kobieta skończyła 35 lat, kwalifikuje parę do zabiegu in vitro. W przypadku gdy kobieta jest młodsza, można spróbować kilku zabiegów inseminacji. Ze względu na to, że czas działa na niekorzyść kobiety, liczba komórek jajowych w jej organizmie sukcesywnie maleje, a szansa na ciążę z wiekiem staje się coraz mniejsza, nie zaleca się odkładania decyzji o zabiegu in vitro, jeśli istnieją do niej udokumentowane medyczne wskazania.
“Przestańcie o tym myśleć” – rady, których nie należy słuchać
Przyjacielskie rady w rodzaju: „jedźcie na urlop i odpocznijcie” lub „przestańcie o tym myśleć” podyktowane są życzliwością, lecz nie zmieniają sytuacji. Co więcej, powodują, że leczenie odsuwane jest w czasie, a to niekorzystnie rokuje dla jego efektów szczególnie w przypadku ukończenia przez kobietę 35. roku życia. Życie pary często zostaje podporządkowane obserwacji kolejnych mijających cykli, próbie naturalnego zajścia w ciążę lub „leczeniu” o niepotwierdzonej skuteczności. Pozostawanie w często złudnej nadziei oraz kolejne bezowocne cykle negatywnie wpływają na życie emocjonalne i rodzinne starającej się pary.
Wsparciem w podjęciu decyzji co do sposobu dalszego leczenia powinien być lekarz, specjalizujący się w medycynie rozrodu. To lekarz, rzetelnie i zgodnie z wiedzą kliniczną oceni stan faktyczny i zapozna parę z możliwościami leczenia i szansą na uzyskanie ciąży, co umożliwi parze podjęcie świadomej decyzji.
Za konsultację medyczną dziękujemy specjalistom z Przychodni Leczenia Niepłodności nOvum w Warszawie. Placówka w ocenie czytelników serwisu NieplodniRazem zdobyła 5/5 gwiazdek.
POLECAMY TAKŻE:
21 pytań na temat inseminacji: wszystko, co trzeba wiedzieć o procedurze
Alergia IgG – podstępna przyczyna niepłodności
Dodaj komentarz