Słabe parametry nasienia to najczęstsza przyczyna męskiej niepłodności. Aby to potwierdzić lub wykluczyć, niezbędne są specjalistyczne badania. Dopiero po tym etapie mężczyźni mogą sięgnąć po metody, które skutecznie poprawią ruchliwość i ilość plemników. Czy suplementy wystarczą, by przywrócić męską płodność? Nie wszyscy lekarze i pacjenci to potwierdzają…
Dziś już nikt nie kwestionuje, że problem niepłodności niemal w równym stopniu dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Co więcej, w ostatnich latach statystyki pokazują, że z roku na rok jakość męskiego nasienia stale się pogarsza, a aktualne normy ustalone przez WHO są znacznie niższe od tych sprzed kilkudziesięciu lat. Nie jest przesadą twierdzenie, że niepłodność można nazywać epidemią XXI wieku, zwłaszcza że diagnozowana jest już częściej niż cukrzyca. W Polsce problem ten dotyczy 1,5 miliona par.
Słabe plemniki to nie wyrok
Złe wyniki badania nasienia to jeszcze nie wyrok. Szacuje się, że wśród mężczyzn z niepłodnością jedynie 6 proc. nie ma absolutnie szans na posiadanie dziecka w sposób naturalny czy za pomocą technik rozrodu wspomaganego. Aż 94 proc. ma jednak szansę zostać ojcami, a to bardzo optymistyczna wiadomość dla tych, którym zależy na ojcostwie.
Mimo że jakość nasienia spada, rośnie jednak świadomość problemu niepłodności wśród płci męskiej. Mężczyźni coraz odważniej podejmują działania, które mają przywrócić im pełną płodność i umożliwić skuteczne zapłodnienie komórki partnerki.
Pierwszym i najważniejszym krokiem, który muszą zrobić, to badanie nasienia. Jeśli wynik badania jest nieprawidłowy, należy go skonsultować z lekarzem zajmującym się andrologią. Dopiero po dokładnym zbadaniu pacjenta, zleceniu odpowiednich badań dodatkowych, można ustalić, czy przyczyna niepłodności jest znana i potencjalnie odwracalna (np. niedrożność nasieniowodów, żylaki powrózka nasiennego, zakażenie), czy jest to niepłodność idiopatyczna (przyczyna niemożliwa do ustalenia).
Na słabe parametry nasienia ma wpływ wiele czynników. Poza chorobami są to chociażby narażenia zawodowe, toksyny, przegrzewanie jąder czy używki. Dlatego jeśli zależy nam na poprawie plemników, należy postarać się wpłynąć na tryb życia, a do takiego postępowania należy też właściwe odżywianie.
Kiedy sięgać po suplementy diety?
Część lekarzy i pacjentów podchodzi sceptycznie do suplementów. Wynika to przede wszystkim z tego, że większość dostępnych na rynku suplementów dedykowanych mężczyznom z niepłodnością zawiera kombinację witamin i mikroelementów celem uzupełnienia niedoborów w organizmie, a to zwykle można osiągnąć modyfikacją diety. Jednak zalecenia europejskich towarzystw urologicznych i andrologicznych jasno określają, że najwyższy wskaźnik ciąż i poprawę parametrów nasienia w męskiej niepłodności idiopatycznej uzyskuje się stosując substancje o działaniu antyestrogenowym i antyoksydacyjnym.
Do antyoksydantów zalicza się między innymi β-Karoten, likopen, witaminy A, C, D i E, selen, koenzym Q10 czy L-karnityna. Jednak najsilniejszym przeciwutleniaczem, nazywanym „matką antyoksydantów” jest glutation.
Niestety, nie ma leku zawierającego glutation dostępnego w formie doustnej. W związku z tym, jeśli lekarz chce postępować zgodnie z zaleceniami, pozostaje mu polecić suplementy diety. Warto wybierając preparat, spojrzeć na dawkę i wybrać taki, który zawiera dużą ilość substancji (co najmniej 100 mg glutationu w tabletce), a nie śladową.
W niepłodności idiopatycznej lekarze przepisują pacjentom leki o działaniu antyestrogenowym, jak cytrynian klomifenu (clostilbegyt) czy tamoxifen. Wśród dostępnych na rynku suplementów jedynie jeden zawiera wyciąg z kory korkowca amurskiego (phellodendron amurense), który ma silne działanie antyestrogenne i jednocześnie antyoksydacyjne.
W celu poprawy krążenia w jądrach stosowana bywa przez lekarzy pentoksyfilina lub wyciąg z głogu. Ten drugi składnik można też odnaleźć w suplementach.
Czynnikiem, który również zniechęca lekarzy do zalecania suplementów jest zwykle brak badań klinicznych potwierdzających ich skuteczność. Wśród preparatów dostępnych na rynku polskim jedynie dwa takie badania posiadają.
Nie ilość, a jakość – czytaj skład suplementów
Gdy chcemy poprawić jakość nasienia, stosując się do zaleceń towarzystw lekarskich, same leki nie wystarczą, gdyż nie ma możliwości za ich pomocą uzupełnienia substancji działających silnie antyoksydacyjnie.
Warto zatem sięgać po suplementy, a podczas wyboru tego właściwego, kierować się nie liczbą wymienionych na etykiecie składników, a siłą ich działania. Wybierajmy mocne antyoksydanty najlepiej wzmocnione o działanie antyestrogenowe o udowodnionej klinicznie skuteczności. Preparatem najlepiej spełniającym te kryteria, co potwierdza wiele opinii par starających się o dziecko, wydaje się być obecnie ProsperM.
POLECAMY TAKŻE:
W badaniu 0% prawidłowych plemników, a ona zaszła w ciążę. I to naturalnie!
Dodaj komentarz